Sexi pobyt w sanatorium

Byłem w sanatorium.Oczywiscie pokoje byly dwuosobowe.Przydzielono mi do pokoju bardzo kulturalnego pana w moim wieku.Szybko sie zaprzyjaznilismy gdyz pan byl bardzo mily i kontaktowy.Rozmawialismy na rozne tematy,jak to faceci .Okazalo sie ze pan tez jest bi.Bardzo mnie to ucieszylo,gdyz liczylem ze moze sie pobzykamy.Ktoregos dnia wyszedl z lazienki nago .Patrzylem na niego z zachwytem.Byl ladnie zbudowany i wisial mu piekny kutas wygladajacy na dosyc duzego.Powiedziałem mu ze lubie takie duze.On sie usmiechnal i podszedl do mnie.Siedzialem na łozku.Swoim zwisajacym kutasem klepnal mnie po twarzy.Chwycilem go w usta i zaczalem piescic.Po chwili z wiszacego zrobil sie twardy i wypelnil cale moje usta.Zrobil sie olbrzymi.Ssalem jak szalony,bardzo mnie podniecił.Z jego pieknego lebka zaczal saczyc sie soczek.Byl bardzo smaczny i podniecajacy.To bylo to co lubie najbardziej.pulsujacy kutas w moich ustach.Podniecilem sie bardzo moj kutas tez zaczal pulsowac.On posuwal mnie rowno w usta po same jaja.W pewnej chwili zadrzal i poczulem w srodku uderzenie goracej spermy,byla tego taka ilosc ze wyplynela mi z ust i zalala twarz.On wyjal i dalej sie spuszczal na moja twarz.Zlizywalem wszystko ,uwielbiam sperme w duzych ilosciach.To bylo boskie.Moj kutas tez wystrzelil i zostal tez pieknie potraktowany przez jego usta.Padlismy na Lozko,lezelismy przez chwile objeci.Bylo cudownie.On zaczal mnie calowac i piescic.To bylo bardzo przyjemne.Zaczalem masowac jego kutasa i delikatnie lizac.Zauwazylem ze zaczyna sie podnosic co mnie bardzo ucieszylo.On lizal mojego i delikatnie piescil moja dziurke.Po chwili bylem juz gotowy wpuscic jego wielkiego kutasa w moja cipe.Podalem mu zel i wypielem sie.Szybko ja nasmarowal i swojego kutasa.Po chwili poczulem jak pieknie wjezdza w tylek..Bylo cudownie ,tego chcialem.Na poczatku delikatnie a potem juz ostro do konca.To lubie byc ulegla suka ruchana mocno.Ruchal mnie dosyc dlugo ,tylko zmienialismy pozycje.Az wreszcie wystrzelil w moja dziurke.O boze jak super.Dlaczego juz koniec.Lezelismy jeszcze chwile i poszlismy do lazienki.Po powrocie oczywiscie zzsunelismy swoje lozka razem bo mielismy osobne.Spalismy przytuleni.Oczywiscie co rano budzilem go ssac jego pieknego kutasa a on mnie ruchal na rozne sposoby